KIEDY SKORZYSTAĆ Z POMOCY LOGOPEDY?
Często rodzice nie uświadamiają sobie tego, że ich dziecko ma wadę wymowy; są tak osłuchani z wymową dziecka, że nawet jeśli mowę ono zniekształca, to uważają ja za normalną. Inni natomiast wiedzą, że ich dziecko źle wymawia, ale cierpliwie czekają, aż „z tego wyrośnie”. Jednak początkowo nieznaczne trudności, jeśli nie są usunięte w porę, utrwalają się i z czasem stają się wadami wymowy, z którymi szybko sobie poradzi logopeda, ale długo może trwać etap utrwalania i automatyzacji nowych dla dziecka wzorców mowy. Nie wszyscy rodzice zdają sobie sprawę, jak przykre dla dziecka bywają następstwa wadliwej wymowy. Dziecko wyśmiewane przez kolegów lub nawet przez rodziców, którzy sądzą, że w ten sposób zmuszą lub zmobilizują je przez działania „na ambicje” do dobrej wymowy dość szybko traci zaufanie do otoczenia, zaczyna unikać rówieśników, traci zainteresowanie rozmowami, nie lubi odpowiadać na pytania, staje się małomówne.
W którym więc momencie zdecydować się na wizytę u logopedy? Tu zdania są podzielone. Bywają rodzice, którzy czekają aż problem samoistnie minie, co sprzyja utrwalaniu się wady i sprawia, że jej likwidacja będzie wymagała w przyszłości od nich samych i dziecka więcej czasu i pracy. Bywają też i tacy, którzy zgłaszają się po poradę już z 3-latkiem, gdyż zaniepokojeni są faktem, że jeszcze nie wymawia głosek sz, ż, cz, dż lub r. W tej drugiej sytuacji uzyskają rodzice poradę taką, że ich dziecko ma prawo w wieku 3 lat nie wymawiać głosek szumiących i syczących oraz „r” i o ile nie ma innych wskazań, to z poprawą wymowy rzeczywiście można jakiś czas poczekać. Zanim więc zaczniemy niepotrzebnie się martwić o dalszy rozwój mowy dziecka warto poznać normy rozwojowe mowy, czyli na jakim etapie pojawiają się w rozwoju poszczególne głoski i do jakiego typu „błędów” dziecko ma prawo na swoim etapie rozwoju. Polecam artykuł: „Etapy rozwoju mowy” - tam sprawdzić można, czy mowa dziecka nie jest przypadkiem typowa dla jego wieku.
Jeśli niepokój okaże się uzasadniony, wówczas warto skontaktować się z logopedą, np. w poradni psychologiczno-pedagogicznej, w przedszkolu lub w prywatnym gabinecie logopedycznym. Logopeda oceni budowę narządów mowy, sprawdzi czy dziecko dobrze słyszy, czy prawidłowo oddycha i przełyka.
Niekiedy wystarczy krótka rozmowa, by rozwiać wszelkie wątpliwości. W razie potrzeby można od logopedy oczekiwać wskazówek, instruktażu odnośnie stymulowania rozwoju mowy dziecka. Zlikwidowanie wad wymowy (szczególnie tych utrwalonych) wymaga czasu, rok może nie wystarczyć. Jeśli więc 3-latek jeszcze nie mówi - porozumiewacie się za pomocą gestów i sylab, a jeśli 4-latek mówi znacznie mniej niż jego rówieśnicy, to powinno zaniepokoić.
Nie powinno się zdarzyć, że zgłaszamy się z dzieckiem po poradę logopedyczną dopiero w wieku 6 lat, czyli w okresie gdy zaczyna już naukę czytania i pisania.
A zatem niezwłocznie udaj się do logopedy gdy:
Nie można zapominać iż istnieje wielka zależność rozwoju mowy od rozwoju czynności umysłowych i odwrotnie. Mowa wywiera wpływ na powstawanie i kształtowanie się takich czynności umysłowych jak: spostrzeganie, wyobrażanie, porównywanie i wnioskowanie. Mowę słusznie nazywa się „narzędziem myślenia”, gdyż właśnie w słowach krystalizują się myśli.
Dlatego też, jeśli rozwój wymowy dziecka nie przebiega normalnie, jeżeli dziecko do 5 r.ż. nie przejawia zainteresowania poprawnym sposobem mówienia, a widoczne są jakieś wady wymowy, należy zgłosić się do logopedy.
Gdy dziecko rozpoczyna naukę w klasie. I , wady wymowy mogą utrudniać start szkolny, bowiem nie dość, że przysparzają wiele przykrych przeżyć (docinki kolegów), co może utrudnić adaptację dziecka do nowego środowiska, to towarzyszą temu niekiedy trudności w pisaniu - dzieci piszą tak jak mówią.
Od dziecka 6-letniego możemy śmiało oczekiwać:
W przypadku dzieci z wadami lub zaburzeniami mowy może okazać się, że niektóre z wyżej wymienionych umiejętności nie rozwinęły się jeszcze w zadowalającym nas stopniu. Najczęściej wystąpić mogą trudności w czasie głoskowania (dzielenia wyrazu na głoski i scalania wyrazów z wypowiadanych głosek), dzielenia wyrazów na sylaby, rozpoznawaniu liter o podobnym wzorze graficznym i w pisaniu. Wadliwej wymowie dość często towarzyszą również zaburzenia słuchu fonematycznego, tzn., że dziecko słyszy dobrze (ma sprawny narząd słuchu), ale wykazuje trudności w identyfikowaniu głosek w niektórych opozycjach (np. myli wyrazy mające głoski dźwięczne z bezdźwięcznymi: półka bułka, buty - budy). Z takim problemem również warto udać się po poradę do logopedy, a potem systematyczne prowadzić ćwiczenia korekcyjne według wskazówek i zaleceń. Trudno oczekiwać od specjalisty szybkich efektów terapeutycznych, gdy zajęcia odbywają się raz w tygodniu, a przez pozostały czas dziecko używa swoich wadliwych, nawykowych wzorców mowy. Do stymulacji czy korekty wadliwej wymowy nie potrzeba aż tyle czasu, by nawet zapracowani rodzice nie mogli go sobie odpowiednio zagospodarować - to tylko kwestia chęci i umiejętnego zbudowania kontaktu z dzieckiem. Trzeba traktować je najzupełniej normalnie, a jeśli mamy pomagać- to dyskretnie i skutecznie. Opłaca się cierpliwość, łagodność i wyrozumiałość ze strony rodziców - to niezbędny warunek uzyskania oczekiwanych rezultatów. Kary, krzyki, wyśmiewanie dziecka i zmuszanie do ćwiczeń zniechęca do pracy nad wymową. Dzieci ćwiczą chętniej, gdy zabawy i gry, które im proponujemy trwają krótko, a każdy ich najdrobniejszy sukces jest nagradzany pochwałami.
Zadaniem rodziców jest więc dostarczanie dziecku prawidłowych wzorców mowy i osłuchanie dziecka z poprawnym brzmieniem głosek, których ono jeszcze nie wymawia (wspólne oglądanie obrazków i nazywanie osób, przedmiotów i czynności, czytanie wierszy i opowiadań, układanie puzzli i nazywanie odnajdywanych szczegółów układanki). Często bywa tak, że, gdy dziecko dobrze osłucha się z brzmieniem głoski, podejmuje próby jej odtwarzania, ale nie należy tego momentu przyspieszać, ani przeceniać możliwości dziecka, bo przy wielu nieudanych próbach szybko się zniechęci. Zdarza się, że dziecko samo odkryje prawidłowe artykulacje mogąc obserwować aparat mowy swojej mamy lub taty, ale największą sztuką rodziców jest sprawienie, by dziecko naprawdę chciało podejmować wspólne ćwiczenia i związane z nimi zabawy. Jeżeli jednak to się nie udaje, to przyda się pomoc logopedy.
Na podstawie artykułów neurologopedy Marzeny Mieszkowicz
opracowała Katarzyna Domagała - Szpilakowska
ETAPY TERAPII LOGOPEDYCZNEJ
EFEKTY TERAPII UZALEŻNIONE SĄ MIĘDZY INNYMI OD :
Zauważenia i docenienia najmniejszych sukcesów dziecka.
MITY O OPÓŹNIONYM ROZWOJU MOWY
1. MIT: Niemówiący 3letni chłopiec to norma, bo chłopcy zaczynają mówić później.
PRAWDA: Chłopcy rzeczywiście zaczynają mówić później od dziewczynek, ponieważ ich mózg produkuje więcej testosteronu. Ale badacze tworząc normy językowe wzięli ten fakt pod uwagę i stworzono normy/granice dla obu płci.
2. MIT: Dzieci wielojęzyczne zaczynają mówić później od jednojęzycznych rówieśników
PRAWDA: Dzieci wielojęzyczne mają dokładnie takie same etapy rozwoju mowy, jak dzieci jednojęzyczne. Jedyną różnicą między nimi jest fakt, że mają prawo mieszać języki oraz to, że liczbę słów wypowiadanych w danym czasie przez dziecko liczymy w dwóch/wielu językach razem. Ale zdrowy dwulatek składa pierwsze słowa w zdania. Niezależnie od tego w ilu językach jest wychowywany.
3. MIT: Niemówiący 3latek „rozgada się” w przedszkolu
PRAWDA: Dzieci zaczynają chodzić do przedszkola w okresie „wybuchu” rozwoju mowy. Między 2. a 4. r.ż. w mowie dzieje się najwięcej: pojawia się wiele słów, nowe zdania, zdania rozbudowane, pytania, drobne kłamstwa, rozbudowane opowiadania. U zdrowego dziecka proces ten toczy się niezależnie od tego czy jest w przedszkolu czy w domu, jednak to właśnie przedszkole wpływa na sferę emocjonalno – społeczną tak, że dziecko zaczyna funkcjonować w grupie rówieśników i komunikować się z nimi słowami. Stąd mit, że dzieci „rozgadują się” w przedszkolu.
Niesłyszący lub autystyczny 3latek w przedszkolu się nie rozgada, a wprost przeciwnie – bardzo często stanie się agresywny.
4. MIT: Wujek Henio zaczął mówić zdaniami w wieku 5 lat, to na Niuniusia też poczekamy
PRAWDA: Wujek Henio mógł mieć niezdiagnozowaną dysleksję lub być w tej 20% grupie szczęśliwców, której ORM nie zaszkodził. Istnieje jednak 80% ryzyka, że Niuniuś bez mówienia będzie miał gorsze oceny w klasie od innych dzieci (wszak jako 6latek idzie do szkoły, przypominam), jest mniej sprawny intelektualnie (bo to język rozwija w dużej części nasz intelekt) od innych dzieci. I to są optymistyczne wróżby.
Pesymistycznie – być może Niuniuś nie słyszy (bo to, że wykonuje polecenia mamy nie jest miarą „słyszalności”) lub ma zaburzenia autystyczne. Może też mieć opóźnienie umysłowe (wrodzone lub nabyte)…
5. MIT: Lekarz powiedział, że na mowę trzeba czekać, więc czekamy.
PRAWDA: Z całym szacunkiem do lekarzy (którzy są świetnymi specjalistami od LECZENIA dzieci), to logopeda stwierdza zaburzony lub nie rozwój mowy. Lekarz nie uczył się na studiach o systemie fonologicznym języka polskiego, więc skąd ma znać odpowiedź na pytanie o ORM?
I jeszcze jedno: kiedyś z niemówiącym dzieckiem szło się do Neurologopedy. Dzisiaj prawie każda uczelnia ma w programie studiów logopedycznych zaburzenia neurologopedyczne, stąd prawie każdy logopeda zbada i oceni niemówiące dziecko.
Jeśli każe Wam przyjść, kiedy dziecko zacznie mówić – uciekajcie i nie wracajcie!
6. MIT: Do logopedy chodzi się z dzieckiem z wadą wymowy.
PRAWDA: Do logopedy powinno się przyjść z dzieckiem, które:
a) jako niemowlę nie potrafi jeść/połykać,
b) jako maluch nie potrafi rzuć,
c) nie komunikuje się,
d) nie mówi,
e) ma wadę wymowy.
To bardzo duży skrót, oczywiście. Ale uważam, że hasło „nie mówi” jest tak duże, że spokojnie mieszczą się tu zaburzenia neurologiczne, laryngologiczne i inne.
Wady wymowy i ich przyczyny.
Mowa jest wtedy wadliwa ( zaburzona), gdy różni się do mowy obowiązującej w danej wspólnocie językowej. I utrudnia porozumiewanie się. Zaburzenie mowy to przede wszystkim zaburzenie jej społecznej funkcji.
Do wad wymowy nie zaliczamy cech wymowy dziecięcej , które są przejawem niedojrzałości, a także do wady nie zaliczamy regionalizmu, który stanowi lokalną normę językową.
O wadliwej wymowie mówimy wówczas:
dziecka 5- letniego stwierdzamy seplenienie boczne lub seplenienie międzyzębowe.
ostrość słuchu, które rzutuje na kształtowanie się mowy,
jak; mama, tata, baba, co sugeruje opóźniony rozwój mowy,
Istnieje wiele grup zaburzeń wymowy.
Niektóre z nich o podłożu uszkodzeń organicznych aparatu mowy ( afazja, dysartria, głuchoniemota) wymagają leczenia i terapii wielu specjalistów.
Inną grupą zaburzeń wymowy są wady artykulacyjne określane mianem dyslalii.
Wyróżniamy następujące rodzaje dyslalii.
W obrębie dyslalii znajdują się :
I. Wszelkiego rodzaju seplenienia (międzyzębowe, wargowo-zębowe, boczne, nosowe, krtaniowe, rozwojowe). Seplenienie to wadliwa wymowa głosek szczelinowych, nazywanych też z powodu wspólnej cechy głoskami dentalizowanymi. Występują najczęściej w okresie kształtowania się mowy. Wśród dzieci spotykamy się najczęściej z takimi rodzajami seplenienia jak:
a) rozwojowe czyli zwykłe, polegające na zastępowaniu sz przez s, rz-z, cz-c, dz-d, często zanikające samoistnie pod koniec 6 roku życia,
b) międzyzębowe – pojawiające się wówczas, kiedy czubek języka wsuwa się między zęby, dolne i górne siekacze, wada ta nie ustępuje samoistnie, potrzebne są ćwiczenia
c) boczne występuje wówczas kiedy prąd powietrza wydychanego nie uchodzi w linii proste, lecz z jedne, prawej lub lewej strony albo z obu stron szerokim strumieniem, charakteryzuje się ono nieprzyjemnym brzmieniem głosek dentalizowanch.
Seplenienie dotyczy nieraz wszystkich trzech szeregów głosek: syczących, szumiących, ciszących lub tylko jednego.
Przyczyny, które mogą powodować seplenienie to:
II. W obrębie dyslalii wyróżnia się reranie, czyli zaburzenie lub brak głoski r. W zależności od miejsca, w których powstaje zaburzenie głoski, wyróżniamy jej różne postacie: wargowe, międzyzębowe, języczkowe, policzkowe, gardłowe. U dzieci najczęściej występuje pararotacyzm, czyli zastępowanie głoski r przez l lub j, t lub brak w ogóle tej głoski.
Generalną przyczyną wadliwej wymowy głoski r jest mała sprawność motoryczna języka Uniemożliwia to w czasie wymowy tej głoski wykonywanie przez język drobnych subtelnych ruchów wibracyjnych. Dlatego dziecko szuka innego, zastępczego sposobu wymawiania r. Dziecko do 5 roku życia ma prawo zamieniać głoskę r na inną.
III. Wadliwa wymowa głoski k, g. Utrzymuje się nieraz do 5-6 roku życia i dłużej. Najczęściej występują trzy formy wadliwej wymowy k, g.
Najczęstszą przyczyną wadliwej wymowy k, g jest również mała sprawność motoryczna języka.
IV. Mowa nosowa, którą charakteryzuje poszum nosowy. Przyczyną może być :niedrożność jamy nosowo- gardłowej ( katar, przerost migdałów, skrzywienie przegrody nosa) lub rozszczep podniebienia.
Mowa osób z rozszczepem podniebienia jest często niezrozumiała. Najbardziej zniekształcone są głoski dentalizowane. Wszystkie głoski wymawiane są z dużym poszumem nosowym.
V. Mowa bezdźwięczna, która polega na wymawianiu głosek dźwięcznych bezdźwięcznie. Jedną z przyczyn bezdźwięczności jest zaburzenie słuchu fonematycznego, czyli trudności z różnicowania głosek, dźwięków o podobnym brzmieniu- np. żaba-szapa.
Osobną grupą zaburzeń mowy stanowi jąkanie. Jąkanie jest nerwicą mowy. Polega na zaburzeniu koordynacji aparatu oddechowego, fonacyjnego i artykulacyjnego oraz na patologicznym wzmożeniu napięcia mięśni krtani.
Szczególnie niebezpiecznym okresem, w którym jąkanie zazwyczaj powstaje jest okres przedszkolny oraz początek okresu szkolnego. Przyczynami jąkania mogą być : nadmierne wzruszenie , (strach, gniew, radość), nieustanne napominanie, kary,, wyśmiewanie, nadmierne wymagania, ponaglanie do odpowiedzi, zmuszanie leworęcznych do używanie prawe ręki. Mówi się również o naśladowaniu; dziecko naśladując uczy się jąkania od rodziców, od kolegów. Terapia trwa bardzo długo i jest rzeczą bardzo trudną.
Usuwanie wszystkich zaburzeń wymowy zależne jest od ścisłej współpracy rodziców; otoczenia dziecka i nauczyciela.
Samogłoski są najrzadziej zniekształcanymi głoskami. Zdarzają się przypadki zamiany jednych samogłosek na inne, np. [e], [o] na głoskę [a] lub [y] na [i] albo odwrotnie [i] na [y]. Najczęściej przyczyną zniekształceń jest niedosłuch, naleciałości gwarowe lub bilingwilizm, czyli równoległe posługiwanie się dwoma różnymi językami. Korekcję prowadzimy metodą wzrokową, słuchową i objaśniania ułożenia narządów artykulacyjnych. Pokazujemy prawidłowy układ warg, języka oraz szczęki dolnej przed lustrem. Równolegle wielokrotnie wybrzmiewamy prototypowo głoskę w izolacji, w celu osłuchania z jej prawidłowym brzmieniem. Zabawy w grymasy twarzy, z odpowiednio dobraną samogłoską usprawniają narządy mowy, równocześnie korygując zaburzone samogłoski, np.
Przydatne jest również uświadomienie różnicy w stopniu otwarcia ust podczas wymawiania samogłosek ustnych, tzn.:
W przypadkach tzw. szczękościsku, zaleca się wybrzmiewanie samogłosek w różnych układach. Zaczynamy od ćwiczeń przygotowujących do realizacji samogłosek w izolacji, poprzez wybrzmiewanie ich z odpowiednim układem warg i języka, kończąc na łączeniu w pary typu: a - o, a - u, a - y, e - u, e - o, i - o, i - u, i - a, itp.
Głoska [a]
to głoska ustna, środkowa, niska, obojętna.
Pokazujemy przed lustrem układ warg i języka. Wargi są możliwie szeroko rozchylone, a płaski język leży na dnie jamy ustnej. Kilkukrotne prototypowe wybrzmiewanie [a], a tym samym uwrażliwienie słuchowe na prawidłowe brzmienie głoski, powinny wystarczyć do opanowania głoski.
Jeśli występuje nosowe jej zabarwienie, spowodowane małą sprawnością podniebienia miękkiego, prowadzimy szereg ćwiczeń zwierającego pierścienia gardłowego opisanych powyżej. Polecamy także gwałtowne wybrzmiewanie [a] podczas szerokiego otwierania jamy ustnej, co sprzyja ruchowi podniebienia miękkiego do tylnej ściany gardła. Podczas wykonywania ćwiczenia przytrzymujemy palcami skrzydełka nosa ćwiczącego, aby sprawdzić, czy nie występuje wibracja, powodująca nosowe brzmienie głoski (Skrzynecka 1999b, 4).
Głoska [o]
[o] to głoska ustna, tylna, średnia, zaokrąglona.
Podobnie, jak przy samogłosce [a] pokazujemy układ warg i języka przed lustrem, tj. wargi są zaokrąglone i wysunięte lekko do przodu, język dotyka dolnych dziąseł, uwypuklając się do podniebienia. Równocześnie prototypowo wybrzmiewamy głoskę. Jeśli występują trudności ze ściąganiem ust, należy za pomocą obu rąk przesuwać wargi dziecka do przodu. Zaś przy słabej sprawności języka, przytrzymujemy jego czubek szpatułką, co powoduje uniesienie tylnej części języka (Skrzynecka 1999b, 45). W przypadku nosowej wymowy prowadzimy ćwiczenia, jak przy głosce [a].
Głoska [u]
[u] to głoska ustna, tylna, wysoka, zaokrąglona.
Wyjaśniamy ułożenie narządów mowy, tzn. czubek języka cofa się znacznie w głąb jamy ustnej po jej dnie, unosząc grzbiet do podniebienia miękkiego. Natomiast wargi mocno wysuwają się do przodu. Następnie pokazujemy układ warg przy równoczesnym prawidłowym wybrzmiewaniu głoski. W przypadku słabej sprawności warg lub języka prowadzimy przez dłuższy okres czasu serię ćwiczeń przygotowujących narządy artykulacyjne, a następnie próbujemy wywołać głoskę. Jeśli mięsień okrężny warg jest osłabiony, pomagamy wyciągnąć usta w ryjek, przytrzymując kciukiem i palcem wskazującym wysunięte wargi. Zaś przy słabym unoszeniu się tylnej części języka, przytrzymujemy czubek szpatułką i cofamy go w tył jamy ustnej (Skrzynecka 1999b, 75). W sytuacji unosowienia postępujemy, jak przy [a].
Głoska [e]
[e] to głoska ustna, przednia, średnia, spłaszczona
Dźwięk uzyskujemy dzięki metodzie wzrokowej, pokazując przed lustrem układ języka i warg. Czubek języka opiera się o dolne dziąsła, a jego środek lekko unosi się do góry. Wargi rozchylają się, jak do uśmiechu. Równocześnie dziecko osłuchuje się z prawidłowym brzmieniem głoski. W przypadku trudności rozciągamy wargi dziecka kciukiem i palcem wskazującym. Natomiast, aby unieść grzbiet języka, uciskamy kciukiem tuż za podbródkiem (Skrzynecka 1999b, 89). Przy wymowie nosowej postępujemy podobnie, jak przy [a].
Opracowała: Katarzyna Domagała - Szpilakowska
Rozwój mowy możemy podzielić na cztery okresy
I okres - melodii trwa od urodzenia do 1 roku życia. Pierwszy krzyk dziecka jest oznaką jego życiowej aktywności, ale również potwierdzeniem funkcjonowania narządów mowy. Początkowo dziecko komunikuje się z otoczeniem za pomocą krzyku.
Matka dość szybko uczy się odczytywać potrzeby dziecka po rodzaju krzyku. Może on sygnalizować dyskomfort spowodowany mokrą pieluszką, głód, zmęczenie, przegrzanie, ból a także pragnienie kontaktu z matką. W miarę nabywania doświadczeń dziecko zaczyna kojarzyć krzyk z przywołaniem bliskiej osoby, a w ten sposób opanowuje pierwszą formę komunikowania się ze światem dorosłych.
W 2 - 3 miesiącu życia dziecko głuży, czyli wydaje specyficzne dźwięki o przypadkowym miejscu artykulacji, które nie mieszczą się w systemie fonologicznym języka. Brzmią jak gli, tli, kli, gla, bli, ebw itp. Głużenie u dzieci jest oznaką dobrego samopoczucia, początkowo ma charakter samorzutny a następnie pojawia się już jako reakcja na widok bliskiej osoby. Około 6 miesiąca życia dziecko zaczyna gaworzyć, czyli powtarzać dźwięki zasłyszane z otoczenia. Jest to duży krok na drodze rozwoju mowy. Wielką radość sprawia dziecku parskanie, prychanie, powtarzanie szeregu sylab: ma - ma..., ba - ba..., ta - ta..., la - la... Sylaby te nie mają jeszcze dla dziecka konkretnego znaczenia. Gaworzenie dostarcza dziecku nowych wrażeń słuchowych, dzięki którym przekonuje się, że odpowiednie ułożenie narządów mowy powoduje wydawanie odpowiednich dźwięków.
Trzecia faza okresu melodii pojawiająca się około 10 miesiąca życia to echolalia. W okresie tym dziecko przejawia tendencję do powtarzania własnych i zasłyszanych słów, które doskonali metodą prób i błędów. Kojarzenie wielokrotnie powtarzanych dźwięków ze wskazywaniem odpowiedniej osoby lub przedmiotu prowadzi do wypowiadania ze zrozumieniem pierwszych słów: mama, tata, baba, lala. Umiejętność tą zdobywa dziecko około 1 roku życia. W słowniku dziecka możemy już zaobserwować samogłoski a, o, u, e, y, i oraz spółgłoski m., p, b, t, d.
II okres - wyrazu przypada na drugi rok życia dziecka.
Burzliwy rozwój ruchowy dziecka w tym czasie pozwala na intensywne poznawanie otaczającego świata, nazywanie interesujących go przedmiotów i odkrywanie ich cech. Maluch rozumie o wiele więcej słów, wyrażeń i zdań niż jest w stanie samodzielnie wypowiedzieć (mówimy wtedy o słowniku biernym). W okresie tym obok istniejących już samogłosek w mowie dziecka doskonali się artykulacja spółgłosek: m., p, b, m., t, d, n, k, ś, ć czasem ź, dź. Pozostałe głoski zastępowane są łatwiejszymi o zbliżonym miejscu artykulacji.
Charakterystyczną cechą wymowy dziecka w tym okresie jest upraszczanie budowy słów przez określanie nazwy wyrazu jego pierwszą lub ostatnią sylabą (np. miś - mi, daj - da, jeszcze - esce, zobacz - ać, kwiaty - katy, pomidor - midol).
III okres - zdania, przypada między drugim a trzecim rokiem życia. Jest to czas budowania zdań. Początkowo są to zdania proste, złożone z dwóch lub trzech wyrazów i stopniowo przechodzą w wypowiedzi dłuższe, cztero-pięcio wyrazowe. Charakterystycznym zjawiskiem w tym czasie jest,, poprawianie mowy dorosłych, którzy chcąc przypodobać się dziecku mówią do niego spieszczoną mową. Świadczy to o różnicowaniu słuchowym prawidłowej i nieprawidłowej wymowy słów znanych dziecku, co jest wyraźnym symptomem rozwoju słuchu fonematycznego. Dziecko jeszcze nie potrafi poprawnie wymawiać wszystkich głosek, ale słyszy błędy w wypowiedzi i poprawia ją: ne eka, a eka - nie mówi się zeka, tylko rzeka. W tym okresie wypowiada już prawidłowo spółgłoski: p, b, m, f, w, k, g, h, t, d, n, l oraz samogłoski ustne a, o, u, e, y, i, a czasem nosowe: ą, ę. Pod koniec tego okresu pojawia się s, z, c, dz, które wcześniej były zastępowane przez ś, ź, ć, dź. Wymienione głoski nie zawsze są pełnowartościowe, ze względu na małą sprawność narządów artykulacyjnych. Zwłaszcza w trudniejszych zestawieniach, bywają zastępowane głoskami łatwiejszymi o zbliżonym miejscu artykulacji. Mowa dziecka staje się zrozumiała już nie tylko dla najbliższego otoczenia.
IV okres - swoistej mowy dziecięcej. Przypada na okres przedszkolny, a więc między trzecim a siódmym rokiem życia. W dalszym ciągu wzbogacany jest zasób słownictwa, rozwijana umiejętność budowania zdań złożonych, następuje dalszy rozwój artykulacyjny.
3-latek - powinien już wymawiać wszystkie samogłoski ustne i nosowe, chociaż w wymowie może jeszcze zamieniać a-o, e-a, i-y.
- Powinien również wypowiadać spółgłoski: p, b, m, f, w, ś, ź, ć, dź, ń, k, g, h, t, d, n, l, ł, j.
- W tym wieku pojawiają się głoski s, z, c, dz. Chociaż dużo głosek umie już dziecko wypowiedzieć poprawnie w izolacji, w mowie potocznej zastępuje je łatwiejszymi. - Najczęściej s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż są zastępowane przez zmiękczone odpowiedniki: ś, ź, ć, dź; r wymawiane jest jako l bądź j, zamiast f występuje h.
Typowe zmiany językowe występujące u 3 latków (które mogą się utrzymywać jeszcze do 5 roku życia) to:
Dziecko 4-letnie - powinno już wymawiać w mowie potocznej s, z, c, dz.
- Często między
- Głoski sz, ź, cz, dż są zastępowane przez s, z, c, dz lub ś, ź, ć, dź i jest to seplenienie fizjologiczne. Tylko 5% dzieci w tym wieku mówi całkiem poprawnie.
Mowa dziecka 5-letniego - jest już właściwie zrozumiała.
- Pojawiają się głoski sz, ż, cz, dż, chociaż w mowie potocznej mogą być jeszcze zamieniane na s, z, c, dz.
- Głoska r powinna być już wymawiana, ale często pojawia się dopiero w tym okresie.
Dziecko 6-letnie powinno mieć już utrwaloną poprawną wymowę wszystkich głosek oraz opanowaną technikę mówienia. Jeśli rozwój mowy jest opóźniony należy niezwłocznie skontaktować się z logopedą.
Na podstawie książki G. Demelowej,, Elementy logopedii"
Rozwój mowy dziecka
ARTYKULACJA
- 2 miesiąc: głużenie,
- 3 miesiąc: okres intonacji,
- 8 miesiąc: gaworzenie,
- 10 miesiąc: sylaby da, pa, na;
- 1 rok: słowo: mama
- 15 miesiąc: 5 wyrazów,
- 18 miesiąc: 8 - 10 wyrazów,
- 21 miesiąc: 20 wyrazów;
- 2 lata: wypowiedzi dwuwyrazowe - 1 zdanie;
- 3 lata: pojawiają się czasowniki, mowa dziecinna, potrafi użyć słowa "ja"; używa 100 - 200 wyrazów,
- 4 lata: odmienia czasowniki, nieopanowane w pełni używanie nazw kolorów
- 5 lat: zespół uproszczeń fonematycznych, język poprawny;
ROZUMIENIE
- 7 miesiąc: rozumienie pewnych wyrazów,
- 9 miesiąc: rozumienie znaku językowego: 1 wyrazu;
- 1 rok: rozumie 3 lub więcej wyrazów;
- 2 lata: 500 – 1000 wyrazów;
- 3 lata: 1000 – 18000 słów, rozróżnianie barw i ich nazw,
- 4 lata: 1500 – 2000 wyrazów
- 5 lat: 2000 – 2600 wyrazów;
Gdy dziecko nie mówi R
rodzicu, Z TWOJĄ POMOCĄ
DZIECKO DA SOBIE RADĘ.
Głoska „r” pojawia się w mowie dziecka zwykle ok. 4-5 roku życia. Nieprawidłową artykulację głoski „r” lub jej brak nazywamy rotacyzmem. Istnieją 3 rodzaje rotacyzmu:
Rotacyzm właściwy to zniekształcanie „r” i tworzenie przez dziecko dźwięku nie istniejącego w danym języku. Brzmienie „r” jest zaburzone, a głoska zdeformowana na skutek nieprawidłowego miejsca wibracji – zamiast na czubku języka wibracja powstaje np. z tyłu języka, na policzku, na wardze.
Pararotacyzm to zastępowanie głoski „r” innymi istniejącymi w danym języku. Dziecko zamiast „r” mówi np. „j”, „l”, „ł”.
Mogirotacyzm to brak głoski „r”. Dziecko opuszcza „r” i wypowiada słowa, jakby w ogóle tego dźwięku w słowie nie było ( np. „doga” zamiast „droga” ).
Jeśli rotacyzm przedłuża się i 6-letnie dziecko nadal nie wypowiada „r” lub wypowiada, ale je zniekształca, jest to powód do rozpoczęcia terapii.
„R” jest to głoska powstała na skutek wibracji przedniej części języka. Pojawia się w wymowie dziecka jako jedna z ostatnich, ponieważ wymaga dużej sprawności mięśni języka oraz jego pionizacji, tj. ruchów języka w pionie.
Uwaga!
Nie przyspieszajmy wymowy „r”! Jeśli zniecierpliwiony rodzic, widząc, że koleżanki, koledzy w przedszkolu już mówią „r”, zacznie zachęcać „powiedz rower”, „powiedz krowa”, może to wywołać u dziecka wadę wymowy. Bo dziecko, chcąc zadowolić rodzica, zacznie szukać
wibracji gdziekolwiek i prawie pewne, że wywoła ją gdzie indziej, niż na czubku języka: np. w gardle, na policzku, na wardze. Później bardzo ciężko jest taką wadę poddać skutecznej terapii, gdyż łatwiej i szybciej daje się wywołać głoskę, której dziecko jeszcze w ogóle nie wymawia, niż korygować głoskę zniekształconą i w tej deformacji utrwaloną.
Ćwiczenia przygotowujące do wymowy „r”:
dotykanie końcem języka na przemian nosa i podbródka;
dotykanie językiem górnych zębów od wewnątrz i z zewnątrz;
unoszenie czubka języka do dziąseł (z artykulacją głoski l);
unoszenie czubka języka do dziąseł (z artykulacją głoski d);
oblizywanie podniebienia przy otwartych ustach;
zmienianie układu języka z wąskiego na szeroki;
mlaskanie;
unoszenie języka do nosa i wywijanie go na brodę;
dynamiczne, szybkie wymawianie: lalalalala, llllllllllllll;
dynamiczne wymawianie: ddddddddddddd, tdtdtdddtt
Czy moje dziecko sepleni?
Rodzicu, Z TWOJĄ POMOCĄ
DZIECKO DA SOBIE RADĘ.
Rodzice często zadają sobie pytanie: „Czy moje dziecko sepleni?” Istotnie, seplenienie jest częstą wadą wymowy spotykaną u dzieci zarówno w wieku przedszkolnym, jak i w wieku szkolnym. Seplenienie to nieprawidłowa wymowa głosek syczących (s, z, c, dz), szumiących (sz, ż, cz, dż) lub ciszących (ś, ź, ć, dź).
Jest wiele rodzajów seplenienia, najczęściej spotykane to:
Seplenienie międzyzębowe – dziecko w czasie wypowiadania głosek s, z, c, dz wsuwa język między zęby. Przyczyną seplenienia międzyzębowego może być wada zgryzu (tzw. zgryz otwarty), płasko ułożony język, zbyt słabe napięcie mięśniowe czy też nieprawidłowe wzorce.
Seplenienie międzyzębowe nie mija samo, ale utrwala się w miarę upływu czasu.
Seplenienie boczne – dziecko niewyraźnie wypowiada łoski s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż lub ś, ź,ć, dź. Powietrze, zamiast środkiem, przepływa bokiem języka, a zaburzone głoski brzmią nieprzyjemnie dla ucha. Przyczyną seplenienia bocznego zwykle jest naśladowanie nieprawidłowych wzorców, ale mogą być to też wady zgryzu, asymetria języka, a nawet zaburzenia neurologiczne. Także w przypadku tego rodzaju seplenienia konieczna jest terapia logopedyczna, gdyż z seplenienia bocznego się nie wyrasta. Seplenienie boczne utrwala się, a im później podjęta zostanie terapia, tym mniejsze będą szanse na nauczenie dziecka poprawnej wymowy.
Seplenienie fizjologiczne – to seplenienie spowodowane wymianą zębów bądź nieukończonym rozwojem mowy. Jest ono charakterystyczne dla dzieci, które przed ukończeniem 5 roku życia zamieniają głoski sz, ż, cz, dż na s, z, c, dz, mówiąc np. „safa” zamiast „szafa”. Występuje również u dzieci starszych, które wsuwają język między zęby podczas wymiany uzębienia. W tym wypadku nie jest konieczna terapia, chyba że seplenienie przedłuża się, bądź dochodzą do niego inne niepokojące objawy patologii mowy.
Po co pionizować język?
Pionizacja języka jest ruchem unoszenia czubka języka w kierunku podniebienia, tak, jak unosisz go podczas wymowy słowa ALA. Tylko spionizowany język spełnia swoje funkcje podczas połykania, oddychania oraz mówienia! Wiele dzieci dostaje od swojego logopedy zalecenia pionizowania języka jako ćwiczenia przed dalszym postępowaniem logopedycznym. Przyczyny braku takich ruchów języka są różne. Najczęściej obserwowanymi przeze mnie przyczynami są krótkie wędzidełko podjęzykowe, które uniemożliwia uniesienie języka lub niska sprawność mięśni narządów artykulacyjnych (w tym języka).
Należy pamiętać o tym, że język to mięsień, dlatego – dobierając odpowiedni zestaw ćwiczeń i wykonując je odpowiednio często, można usprawnić pionowe ruchy języka i tym samym pionizować go, nawet jeśli wcześniej było to niemożliwe.
Jak ćwiczyć?
Przed wykonywaniem ćwiczeń warto wyjaśnić dziecku, po co będziemy je wykonywać. Zacznij budować jego świadomość w obrębie własnego ciała, uczyń wrażliwym na czucie języka! Wyjaśnij i pokaż, korzystając z lustra, gdzie są zęby, wargi, podniebienie.
Zacznij od kilku powtórzeń w ciągu dnia, stopniowo zwiększając ich ilość. Nie ćwicz zbyt długo – lepiej zrobić 3 serie po 5 powtórzeń danego ćwiczenia w ciągu dnia, niż przez 15 minut ćwiczyć bez przerwy. Wykonuj ćwiczenia, które będą polegały na unoszeniu języka najpierw w kierunku górnych zębów, wałka dziąsłowego i wyżej, na podniebienie.
Oto kilka ćwiczeń, które możesz wykorzystać:
Podczas ćwiczeń ze swoim dzieckiem korzystaj z lusterka. Korzystajcie z czasu wolnego podczas jazdy samochodem, spaceru, czekania na obiad. Gimnastykujcie język przed i po myciu zębów (sprawdzając, czy są czyste;) ). Ćwiczenia języka nie są czasochłonne, a regularna gimnastyka przyda się w pionizacji!
Twoje dziecko mówi niewyraźnie? Oddycha ustami, a nie nosem? Podczas codziennych czynności ma otwartą buzię? Wydaje Ci się, że słabo słyszy? A może chrapie? Jeśli choć dwa razy odpowiedź na te pytania jest twierdząca, warto sprawdzić kondycję trzeciego migdała.
Trzeci migdał – co to takiego?
Trzeci migdał (migdałek gardłowy) znajduje się na tylnej ścianie gardła, nad migdałkami podniebiennymi i podniebieniem miękkim. Niestety nie można go dostrzec po szerokim otwarciu ust, tak jak można zauważyć wielkość migdałków podniebiennych. Rolą trzeciego migdała jest pełnienie funkcji ochronnych przed infekcjami wirusowymi lub bakteryjnymi – jest częścią układu odpornościowego małych dzieci.
Dlaczego trzeci migdał przerasta?
Do przerostu i obrzęku migdałka dochodzi na skutek procesów związanych ze zwalczaniem infekcji; dzieci są szczególnie narażone na nie w okresie jesienno-zimowym, kiedy częściej chorują. Jeśli trzeci migdał pracuje prawidłowo, to po przebytej infekcji jego objętość zmniejsza się. Zwiększona częstotliwość przebywanych infekcji lub równoczesne przebywanie alergii powodują, że trzeci migdał nie pomniejsza się, lecz przeciwnie – zwiększa swoją objętość po każdej chorobie. Często jest to także uwarunkowane genetycznie: jeśli mama lub tata mieli problem z trzecim migdałem w dzieciństwie, to ich dziecko też prawdopodobnie będzie miało z nim kłopoty.
Jakie są objawy przerośniętego trzeciego migdała?
Jak leczyć?
Koniecznie należy skonsultować się z laryngologiem. To on oceni, czy trzeci migdał należy usunąć chirurgicznie (zabieg nazywa się adenotomią) lub może poddać leczeniu za pomocą środków farmakologicznych.
Przerost migdałków u dzieci
dr hab. med. Bożena Skotnicka
Klinika Otolaryngologii Dziecięcej UM w Białymstoku
Co to jest i jakie są przyczyny?
Powiększanie się migdałka gardłowego (ryc. 1) i migdałków podniebiennych (ryc. 2 i 3) w pierwszych latach życia jest wyrazem dużej aktywności immunologicznej tkanki chłonnej gardła, leżącej na skrzyżowaniu drogi pokarmowej i oddechowej. Każdej infekcji górnych dróg oddechowych towarzyszy odczynowe powiększanie się tkanki limfatycznej, a długotrwała stymulacja powoduje przejściowe lub trwałe zwiększenie jej rozmiarów.
Najczęstszą przyczyną przerostu są nawracające wirusowe i bakteryjne infekcje górnych dróg oddechowych, głównie zakażenie Haemophilusinfluenzae oraz zmiany składu flory kolonizującej górną część gardła. Istotnymi czynnikami są także alergiczny nieżyt nosa, refluks żołądkowo-przełykowy oraz narażenie na dym tytoniowy (zobacz: Ochrona przed dymem tytoniowym). Przerost wiąże się głównie z objawami obturacyjnymi (pogorszenia drożności gardła), wynikającymi z mechanicznego zwężenia górnej (nosogardło) i środkowej części gardła.
Przerost migdałka gardłowego, obecnego w obrębie nosogardła już po urodzeniu, może występować w już u najmłodszych dzieci, ale najczęściej dotyczy grupy wiekowej 3–7 lat.
Przerost migdałka gardłowego uważamy za istotny, jeżeli wypełnia powyżej 60% objętości nosogardła. Powoduje on wówczas objawy wynikające z:
Ryc. 1. Część nosowa gardła - lokalizacja migdałka gardłowego (kolor żółty), lokalizacja ujść trąbki słuchowej (kolor czarny)
Ryc. 2. Gardło środkowe - lokalizacja migdałków podniebiennych
Ryc. 3. Część ustna gardła: migdałki podniebienne z cechami znacznego przerostu
Przerost migdałków podniebiennych ocenia się w stopniach od 1 do 4 w zależności od tego, ile przestrzeni pomiędzy łukami podniebiennymi wypełnia tkanka migdałków. Niekiedy występuje asymetryczny przerost migdałka podniebiennego (jeden istotnie większy od drugiego), częściej po wcześniej wykonanym zabiegu przycięcia migdałków (tonsylektomia). Zazwyczaj wynika on z nawracających stanów zapalnych. Wskazaniem do pilnej diagnostyki w takich przypadkach są: szybkie powiększanie się migdałka w okresie kilku poprzedzających tygodni, jego nieprawidłowy wygląd, współistniejące powiększenie węzłów chłonnych szyi, powiększenie wątroby i śledziony (hepatosplenomegalia), utrata masy ciała, gorączka niezwiązana z infekcją, pocenie nocne oraz choroba nowotworowa w wywiadzie. Usuwamy wtedy migdałek w celu oceny histopatologicznej.
Przerost układu chłonnego upośledzający drożność dróg oddechowych jest głównym czynnikiem ryzyka zespołu zaburzeń oddychania w czasie snu (SDB), występującego u ok. 11% populacji dziecięcej, najczęściej w przedziale wiekowym 3–7 lat. Obejmuje on swoim spektrum zarówno samo chrapanie, jak i bardziej niebezpieczny zespół oporu górnych dróg oddechowych (UARS) oraz zespół bezdechów sennych (OSAS).
Zespół bezdechów sennych występuje jedynie u ok. 2% dzieci. Jego objawy to:
Zespół bezdechów sennych może też być przyczyną zaburzeń sercowo-naczyniowych. Czynnikami ryzyka występowania tego zespołu poza przerostem migdałka gardłowego i podniebiennych są otyłość, refluks żołądkowo-przełykowy, zespoły wad twarzowo-czaszkowych, neurologiczne choroby nerwowo-mięśniowe oraz zespół Downa.
Jak się objawia przerost migdałków?
Przerost migdałka gardłowego dotyczy najczęściej dziecka w wieku przedszkolnym. Zgłaszane dolegliwości to: przewlekłe upośledzenie drożności nosa z oddychaniem przez usta, przewlekły wyciek z nosa, chrapanie, mowa nosowa, tzw. twarz adenoidalna (długa, otwarte usta, wada zgryzu - ryc. 4), nawracające infekcje górnych dróg oddechowych i nawracające ostre zapalenia ucha środkowego, wysiękowe zapalenie ucha środkowego, przewlekłe zapalenie zatok przynosowych, zaburzenia zachowania i trudności szkolne, niedowaga.
Ryc. 4. Zespół długiej twarzy, podniebienie gotyckie, wada zgryzu (zgryz otwarty częściowy przedni, krzyżowy całkowity). Ze zbiorów dr hab. med. Izabeli Szarmach, kierownika Zakładu Ortodoncji UM w Białymstoku
Przerost migdałków podniebiennych: niewyraźna mowa (tzw. kluskowata), niekiedy trudności w połykaniu, chrapanie, także z zespołem bezdechów w czasie snu, częste infekcje górnych dróg oddechowych.
Co robić w razie wystąpienia objawów?
Należy zgłosić się do pediatry, lekarza rodzinnego lub laryngologa.
Jak lekarz stawia diagnozę?
Ostateczne rozpoznanie wymaga konsultacji laryngologicznej Na podstawie obecności wcześniej wymienionych objawów oraz badania przedmiotowego laryngologicznego, a w tym wziernikowania nosa – rynoskopii przedniej (zazwyczaj zaleganie wydzieliny śluzowej, obrzęk małżowin nosowych) oraz rynoskopii tylnej za pomocą lusterka (trudna do wykonania u dzieci). Metoda palpacyjnego badania nosogardła nie jest zalecana ze względu na brutalność oraz małą wartość diagnostyczną. Obecnie często wykonuje się endoskopową ocenę jam nosa (głównie z użyciem endoskopu giętkiego – fiberoskopu lub optyki sztywnej, u dzieci starszych), która pozwala ocenić ilościowo powierzchnię nozdrzy tylnych przesłoniętą migdałkiem gardłowym. Istotne klinicznie jest zmniejszenie powierzchni o 2/3. Rynometria akustyczna dostępna w ośrodkach specjalistycznych jest metodą nieinwazyjnej oceny, którą można wykonywać w każdej grupie wiekowej.
Diagnostyka radiologiczna: RTG boczne czaszki nie jest zalecane do codziennej diagnostyki ze względu na trudności w wykonaniu u młodszych dzieci oraz brak określonej bezpiecznej dawki promieniowania w tej grupie wiekowej. Tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny zarezerwowane są dla trudności diagnostycznych oraz konieczności różnicowania z innymi zmianami w obrębie nosogardła, także nowotworowymi.
Standardem w diagnostyce zespołu bezdechów sennych jest badanie polisomnograficzne.
Jakie są sposoby leczenia?
Przerost migdałka gardłowego jest w wieku dziecięcym częsty i ma dużą tendencję do samoistnego ustępowania. W przypadkach miernego przerostu i objawów o niewielkim nasileniu interwencja nie jest potrzebna. Przed decyzją o leczeniu chirurgicznym podejmuje się obecnie próby leczenia zachowawczego z zastosowaniem:
Leczenie chirurgiczne:
Adenoidektomia z tonsylektomią są metodą leczenia chirurgicznego z wyboru w OSAS skutkującą poprawą zachowania i funkcji poznawczych, parametrów jakości życia, masy ciała i wzrostu w ok. 90% przypadków.
Co robić, aby uniknąć zachorowania?
Ograniczyć narażenie na infekcje górnych dróg oddechowych oraz ekspozycję na dym tytoniowy.
NAJCZĘSTSZE WADY WYMOWY U DZIECI SZEŚCIOLETNICH
1. SEPLENIENIE ( SYGMATYZM)
W obrębie sygmatyzmu (seplenienia) występują:
A) substytucje głosek, czyli zastępowanie jednych głosek dentalizowanych innymi, realizowanymi prawidłowo.
spółgłoski: sz, ż, cz, dż - zastępowane są szeregami: s, z, c, dz ;
(przykład: myszy - mysy, szafa - safa, żaba - zaba, czekolada - cekolada)
oba szeregi: s, z, c, dz, i sz, ż, cz, dż - zastępowane są przez szereg : ś, ź, ć, dź ;
(przykład: szafa - śafa, żaba - źaba, czekolada - ćekolada, dżungla - dźungla)
spółgłoski: c, , ć, , cz, - mogą też być zastępowane przez spółgłoski : s, ś, sz ;
(przykład: cebula - sebula, ćma - śma, , czapka - szapka,)
B). elizje, czyli opuszczenie dźwięku- głoski dentalizowane w ogóle nie są realizowane przez dziecko, nie istnieją w jego systemie fonetycznym (przykład: szafa - afa, koza - koa, świnka - finka).
C) deformacje głosek, czyli seplenienie właściwe. Polega na nieprawidłowej (zdeformowanej) wymowie głosek dentalizowanych. Deformacje są wynikiem zmiany miejsca artykulacji głosek, co powoduje zniekształcenie ich brzmienia. Najczęstsze postacie takich deformacji to:
seplenienie międzyzębowe
Przy artykulacji głosek dentalizowanych (niektórych lub wszystkich) język wsuwa się między zęby w linii środkowej lub bocznej. W taki sam sposób mogą być wypowiadane głoski : t, d, n.
2. Reranie - ROTACYZM
W obrębie rotacyzmu występuje:
Najczęstsze deformacje tego rodzaju to:
reranie krtaniowe
Polega na wadliwej, krtaniowej realizacji głoski r.